Już dawno nie było książkowych recenzji, dziś więc trochę czytelniczych wynurzeń. Pod dłuższej przerwie przyglądam się książce autorstwa Juliana Assange'a i kilku innych osób związanych z witryną Wikileaks.
06 listopada 2013
24 października 2013
Double krótka recenzja: Maczeta i Grawitacja
Tym razem podwójna dawka najkrótszych recenzji - czasem głupich, czasem mądrych ale generalnie nie za długich polecajek filmowych. Po przeciągającej się abstynencji kinowej w krótkim czasie wybrałem się na dwie świetnie zapowiadające premiery. Był jeden zachwyt i jeden zawód.
18 października 2013
Kinowa masakra pilą mechaniczną i przygotowania do Halloween
W Krakowie w każdy poniedziałek jest fajna kinowa impreza. Można wpaść do kina Kijów gdzie co tydzień wyświetlane są najgorsze z niskobudżetowych horrorów klasy Z. Filmy tak złe, że aż czasami kultowe. Jeśli lubicie takie klimaty mam dziś dla was szybką polecankę, w sam raz na zbliżające się skomercjalizowane i obce polskiej tradycji Halloween.
14 października 2013
Google taki zły, ludzie tacy głupi
Jakoś tuż przed weekendem pojawiła się informacja od Google, o zmianie polityki prywatności. Gdy dostałem maila z powiadomieniem od razu pomyślałem – oho zaraz znów będzie nagonka na twórców najpopularniejszej wyszukiwarki. I oczywiście nie trzeba było długo czekać, żeby zobaczyć falę artykułów mówiących o tym jak amerykański gigant niecnie wykorzystuje nasze dane. Spieszę tłumaczyć, że takie gadanie to czysta głupota.
26 września 2013
Warhammer 30-dniowe wyzwanie. Dzień piętnasty, czyli o tym jak gnom zmienił sie w niziołka
Specyfika świata Warhammera pozwala na budowanie świetnych, zróżnicowanych i oryginalnych Bohaterów Niezależnych. Szczególnie oficjalne materiały są pełne takich postaci, które zapadły w pamięć i przeszły do legendy. Wśród nich jest pewien gnom, który z biegiem lat został zmuszony do zmiany swojej rasy.
25 września 2013
Warhammer 30-dniowe wyzwanie. Dzień czternasty, czyli bohaterowie nie mają łatwo
To już dwa tygodnie warhammerowego wyzwania. Jeszcze wam się nie znudziło? Bo mnie jak na razie wcale. W cztern astym dniu piszemy o zagadkach bądź pułapkach zastawianych na BG, które najbardziej przypadły do gustu. Słowem czas na przypomnienie odwiecznej wojny Mistrza Gry z graczami.
24 września 2013
Warhammer 30-dniowe wyzwanie. Dzień trzynasty, czyli jestem mieszczuchem
Warhammer obfituje w mnogość najróżniejszych lokacji - od leśnych głuszy pełnych mutantów i zwierzoludzi, przez zapomniane zajazdy gdzieś przy bocznych traktach po unikatowe miasta kipiące od potencjalnych motywów na sesje. Pomimo wielu lat prowadzenia w tym systemie nadal mam wrażenie, że nie udało mi się wykorzystać nawet ułamka możliwości. Jest jednak typ lokacji, który upodobałem sobie najbardziej.
23 września 2013
Warhammer 30-dniowe wyzwanie. Dzień dwunasty, czyli o prowadzeniu cudzych przygód
Wyzwaniu trzeba sprostać i dlatego też w dwunastym dniu skupiamy się na ulubionej przygodzie, którą prowadziłem. Zadanie na ten dzień jest tak sformułowane, że spokojnie mógłbym mówić o którymś z moich autorskich scenariuszy jednak ograniczę się do tych cudzych. Nie nie będzie to Kontrakt Oldenhallera, choć darzę tę przygodę ogromnym sentymentem.
22 września 2013
Warhammer 30-dniowe wyzwanie. Dzień jedenasty, czyli o obcinaniu palców
Dzień jedenasty jest dniem absurdu. Szczęśliwie tego na sesjach nie brakuje. Przecież znaczna częsć naszego hobby opiera się na improwizacji i reagowaniu na nieprzywidywalne sytuacje, przez co o dziwacznych motywów na sesjach pojawia się sporo. Wdzięczny temat na notkę.
21 września 2013
Warhammer 30-dniowe wyzwanie. Dzeń dziesiąty, czyli chciałbym zagrać Bretończykiem
Też tak macie, żę w waszych głowach pojawia się tysiąć pomysłów na bohaterów gdy tylko myślicie o graniu w RPG? W moich myśłach pojawiła się niezliczona ilość bohaterów, z których tylko nieliczni przenieśli się na kartę postaci, nie mówiąc już o tym, żeby udało się nimi zagrać chociaż jedną sesję. Czasami jednak te pomysły niespodziewanie realizowały się jako Bohaterowie Niezależni.