Te czasy minęły, podejście się zmieniło i teraz gdy myślę o świecie Warhammera przed oczami staje Imerium ludzi. Dzięki dominującej obecności ludzi setting nabiera realizmu - pozostałe rasy są obecne, jednak ich przedstawicieli jest niewiele i dodają ogólnemu klimatowi jedynie odrobiny smaku. Pamiętam, że dawniej na moich sesjach nie-ludzi pojawiało się wiele, a opis każdej karczmy kończył się ich liczbowym podsumowaniem. Teraz gdy zdarza mi się prowadzić, elfy, krasnoludy i niziołki są rzadkością.
Zwyczajnie, dziś już wysokie współczynniki na start nie wystarczą. O wiele bardziej kusi swoboda odgrywania i mnogość koncepcji na postać człowieka.
Przepraszam, ja tam lubię swojego elfa :P
OdpowiedzUsuńWitam, chciałbym zauważyć iż zamiast D;D powinno być D&D.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Zawsze Czujny Szwagier :)
PS. Gdzie to się nie wchodzi jak się człowiek nudzi w pracy.
PS2. btw, sweetaśny blog ;)
PS3. Nie no, serio fajny :D