Jacek Dukaj - Inne Pieśni
Tego pana nie trzeba chyba przedstawiać nikomu. Niejedno już o nim słyszałem, ale zetknąłem się z twórczością Dukaja dopiero gdy Inne Pieśni wpadły w moje łapki. Przyznam, że sięgnąłem po nią z uwagi na tematykę antyczną - Dukaj przedstawia nasz świat, w którym arystotelesowa filozofia i wizja świata jest rzeczywista. Wszytko co istnieje określa materia i forma - materia to tworzywo, a forma określa jej byt. Jednak każdy człowiek potrafi za pomocą siły swojego umysłu wpływać na formę swoją, swojego otoczenia i do pewnego stopnia innych ludzi. W tym wszystkim główny bohater, pan Hieronim Berbelek, niegdyś potężny strategos, teraz pokonany i słaby stara się odnaleźć swoją dawną formę. A jak to zrobi? No to już trzeba doczytać. Lubię oryginalne światy w fantastyce, a świat Innych Pieśni do takich właśnie należy. Książka naprawdę niebanalna, świetnie skonstruowana, choć dla niektórych, jak podejrzewam może być ciężka w odbiorze. Mnie się podobała i zachęciła do sięgnięcie po inne książki Dukaja.
Do RPGowców: I jeszcze jedno - w czasach niesławnego Megakonkursu jeden z systemów biorących udział nazywał się "Inne Pieśni" i miał być oparty na twórczości Dukaja. Z chęcią zapoznałbym się z tym co została stworzone, bo czytając książkę miałem w głowie myśli jak ten świat przerobić na RPG. Ktoś pamięta kto to pisał?
Arthur Conan Doyle - Przygody Sherlocka Holmesa
Któregoś dnia, musiałem wybirać szybko coś do poczytania w komunikacji miejskiej. Padło na stare wydanie przygód najsławniejszego detektywa świata. W tomiku z 1980 roku, który ocaliłem od zguby gdy moja babcia urządziła sobie przeprowadzkę, znajduje się 9 opowiadań - każde odpowiadające jednej sprawie, jaką udało się rozwiązać duetowi Holmes & Watson. Początkowo traktowałem lekturę jak spotkanie z klasyką - ot trzeba chociaż kilka opowiadań przeczytać, żeby wiedzieć o co biega. Szczególnie, że kolejny film o detektywie z Baker Street tuż tuż w kinach (choć wygląda na to, że z pierwowzorem mało będzie miał wspólnego). Jednak wraz z przerzucaniem kolejnych stron i obserwowaniem rozwiązań kolejnych zagadek przyznam, że lektura co raz bardziej mnie wciągała. Po tylu latach opowieści o Sherlocku Holmesie nie tracą na wartości i mogą śmiało konkurować ze współczesną literaturą rozrywkową. Ja mam zamiar sięgnąć po kolejne części, szczególnie że cały cykl składa się z 4 powieści i 56 opowiadań!
Philip K. Dick - Wbrew wskazówkom zegara
Kolejny znany autor. Po Ubiku i Blade Runnerze, przyszedł czas na pierwszą z brzegu książkę z nazwiskiem Dicka, jaką znalazłem na półce w miejskiej bibliotece. Po raz kolejny w dzisiejszym zestawieniu świetny pomysł na książkę. Otóż czas naszego świata, tak tego za oknami, dochodzi do pewnego momentu w którym postanawia zmienić swój bieg. Ludzie zamiast starzeć się młodnieją, zamiast umierać wstają z grobów by przeżywszy swoje życie raz jeszcze wrócić do matczynego łona. Bohaterami są pracownicy vitarium - firmy zajmującej się odgrzebywaniem z grobów "staronarodzonych". Do tego dochodzi odradzający się murzyński przywódca-guru, wszechpotężna biblioteka zajmująca się niszczeniem wiedzy oraz filozoficzne rozważaniu o życiu po życiu i Bogu. Znów urzekł mnie przede wszystkim pomysł na konstrukcję świata i jego przedstawienie. Do tego wartka akcja nie pozwala się nudzić. Polecam, szczególnie że to chyba mniej znana pozycja z obszernej twórczości Dicka.
"Inne Pieśni", nawet chyba ze zgodą Jacka Dukaja, pisał Hekatonpsychos. ;)
OdpowiedzUsuńDzięki - o to właśnie mi chodziło!
OdpowiedzUsuń